W weekend w jednej z miejscowości położonej na południu Chin prowincji Yunnan porwano pięciolatkę. Dzięki akcji rodziców w mediach społecznościowych, dziewczynkę odnaleziono kilka godzin później.
Pięcioletnia dziewczynka, która była pod opieką swojej babci, została uprowadzona z placu zabaw w miejscowości Xuanwei. Rodzicie dziecka informację o jego zaginięciu umieścili na lokalnych portalach społecznościowych i komunikatorach. Dzięki temu dziecko udało się odnaleźć w hotelu w miejscowości oddalonej o ponad 90 kilometrów od miejsca porwania. Dziewczynka – z ogoloną głową, co miało utrudnić jej identyfikację, oraz w nowym ubraniu, przebywała w towarzystwie kobiety. Ta została aresztowana przez policję.
Nie istnieją jednoznaczne dane dotyczące skali porwań dzieci w Chinach. Według chińskich ekspertów w całych Chinach rokrocznie ginie od 20 000 do nawet 200 000 dzieci. Według danych oficjalnych w 2016 roku doszło do ponad 600 porwań. Według informacji chińskich mediów, na czarnym rynku handlu ludźmi chłopcy sprzedawani są za około 100 000 juanów czyli równowartość około 50 000 złotych, a dziewczynki – o połowę taniej.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz /Pekin /mcm/kano