Po masakrze w szkole na Florydzie komitet polityczny ze wschodniej części stanu Waszyngton postanowił zrezygnować z planu zlicytowania karabinu AR-15.
Właśnie takiej broni użył napastnik, który w ubiegłą środę zastrzelił 17 osób w szkole średniej w Parkland. Republikański komitet hrabstwa Stevens zamierzał sprzedać karabin podczas marcowej kolacji z okazji Lincoln Day, ale we wtorek poinformował, że z uwagi na ostatnie wydarzenia zdecydował się zmienić plany.
– Bronimy Drugiej Poprawki, wiemy też jednak, że w obecnym środowisku nagłaśnianie kupna półautomatycznego AR-15 może wprowadzić jeszcze większe podziały do naszego dyskursu politycznego – stwierdził komitet w wydanym oświadczeniu.
Zamiast broni zwycięzca licytacji otrzyma kartę prezentową na zakupy w jednym z lokalnych sklepów.
(mcz)