Polska gospodarka wzrośnie w 2017 r. o 4,3 proc., a deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,5 proc. – podała Moody’s. – Polska gospodarka jest w okresie koniunktury, jest w dobrym stanie, szybko się rozwija- to jest taki „akt notarialny” wydany przez instytucję międzynarodową na temat stanu polskiej ekonomii- tłumaczy ekspert.
– To jest trafna ocena. Sporo jeżdżę po Polsce, rozmawiam z przedsiębiorcami i generalnie wszyscy są zadowoleni. Jest koniunktura gospodarcza, firmy zarabiają pieniądze. Wszystkie wskaźniki makroekonomiczne są dobre, więc jest to wyraz wiary Agencji Moody’s w polską gospodarkę. Wydaj mi się, że powinno być dobrze. Co prawda mamy niski poziom inwestycji prywatnych, ale z naszych badań, które prowadzimy, jest coraz wiesza skłonność sektora prywatnego i mrowiska gospodarczego do tego, żeby zacząć inwestować. Jeżeli jeszcze to by nastąpiło, to te wyniki mogą być jeszcze lepsze – tłumaczy w rozmowie z AIP Cezary Kaźmierczak, Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Cieszy, że agencja Moody’s podnosi prognozę wzrostu PKB naszego kraju w 2017 r. z 3,2 do 4,3 proc. Mamy za sobą dwa kwartały solidnego wzrostu w bieżącym roku, a przed nami nieuchronne odbicie inwestycji. Przynajmniej tych publicznych, w szczególności infrastrukturalnych. Czas zacząć wreszcie wydawać unijne pieniądze na większą skalę.
Polska gospodarka jest w okresie koniunktury, jest w dobrym stanie, szybko się rozwija- to jest taki „akt notarialny” wydany przez instytucję międzynarodową na temat stanu polskiej ekonomii- podsumowuje ekspert.
Maciej Badowski AIP