Belgijskie stowarzyszenia pacjentów i lekarzy zaapelowały do rządu o działania, które doprowadzą do obniżki cen leków. Są one kilkakrotnie wyższe niż w sąsiedniej Holandii. Dlatego właśnie tam bardzo często kupują je belgijscy pacjenci.
W Belgii spray do nosa kosztuje nawet 30 euro, w Holandii można kupić go za 7 euro. O wiele tańsze są także leki przeciwbólowe, przykładowo za jeden z nich Belgowie u siebie w kraju płacą 6 euro, Holendrzy tylko jedno euro. Niskie ceny leków w Holandii są spowodowane wprowadzonym systemem zamówień. To znaczy składane są duże zamówienia na leki, co sprawia że firmy farmaceutyczne dają duże zniżki. Ten pomysł nie podoba się belgijskiej minister zdrowia. Maggie De Block przestrzegła, że system dużych zamówień może doprowadzić do sytuacji, że część leków przestanie być dostępna.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela< fot. Dreamstime.com