PETA wraz z grupą lokalnych celebrytów walczy o uwolnienie Lolity, orki z Miami Seaquarium, która od ponad czterdziestu lat zamieszkuje najmniejszy basen dla waleni w Ameryce Północnej.
Lolita została schwytana 8 sierpnia 1970 roku w Puget Sound przy wybrzeżu stanu Waszyngton. Obrońcy praw zwierząt, tłumacząc, że żyje w fatalnych warunkach, a pracownicy Seaquarium się nad nią znęcają, od wielu lat próbują przywrócić jej wolność. Na początku bieżącego roku przed Seaquarium zebrały się tysiące ludzi z całego świata, którzy protestowali przeciwko więzieniu zwierzęcia. Na Twitterze trwała w tym czasie akcja #FreeLolita.
Teraz, gdy zbliża się 45 rocznica schwytania Lolity, głos zabrali celebryci w Miami. – Wszyscy jesteśmy świadomi tragicznego smutku i krzywdy, jaka spotyka te majestatyczne, wysoce inteligentne i zagrożone wyginięciem stworzenia. Wiemy już, że to nie jest rozrywka. To po prostu złe. Z wiedzą przychodzi odpowiedzialność. Czas zrobić to, co jest właściwe. Musimy pomóc Lolicie wrócić do jej habitatu – stwierdziła Daisy Fuentes, modelka i prezenterka telewizyjna.
Jorge Perez, deweloper z Relateg Group, dodał: – Miami to jedno z najbardziej progresywnych miast na świecie. Więzienie orki dla widowiska nie jest już akceptowalne. Jest niezbędne, abyśmy jako międzynarodowe miasto wspierali uwolnienie Lolity z jej 45-letniego więzienia w Miami Seaqunarium – oświadczył.
Do tych głosów dołączyło się też kilkanaście innych osób. Przedstawiciele oceanarium sprawy jak na razie nie komentują.
(łd)