– Czuję się jak w matriksie. (…) Trybunał został sprowadzony do prywatnej rangi – przepis wygodny za konstytucyjny, niewygodny za niekonstytucyjny – powiedział były prezes TK podczas wysłuchania publicznego dot. ustawy o Sądzie Najwyższym. Były prezes TK Andrzej Rzepliński apelował do prezydenta RP o niepodpisywanie ustawy dot. reformy sądownictwa i uderzającej w Sąd Najwyższy.
– Panie Prezydencie, niech Pan nie robi tego Polsce – zwrócił się do Andrzeja Dudy.
Prezes SN Małgorzata Gersdorf podkreślała, że „nikt nigdy nie zarzucał złej organizacji sądów”, a argumentacja rządzących, że są oni uczniami ludzi z czasów PRL jest błędna.
– Naród musi mieć zaufanie do swoich sędziów. (…) Ta zmiana dotyczy jedynie Sądu Najwyższego i nie daje podstaw do wygłaszania mandatów wszystkich posłów. Prezes ma sześcioletnia kadencję, ale to ma najmniejsze znaczenie – powiedziała Gersdorf.
Prezes zauważyła, że Sąd Najwyższy ma możliwość podważenia wyroku w przypadku pojawienia błędów proceduralnych podczas orzeczeń niższych instancji. Przypomniała, że z chwilą wejścia przegłosowanej ustawy w życie pozbawi obywateli prawa do zgłoszenia uchybień prawnych.
Krzysztof Markiewicz ze Stowarzyszenia Sądów Polskich zaznaczył, że sądy stoją na straży demokracji.
Eliza Stępień AIP