Burmistrz Seattle Ed Murray poparł kandydaturę Hillary Clinton w tegorocznych wyborach prezydenckich.
– Popieram ją, bo była senatorem i rozumie problemy dużych miast. Czy chodzi o płacę minimalną, tanie mieszkania, czy o problem bezdomności, potrzebujemy w Białym Domu partnera, który będzie z nami współpracować i będzie w stanie załatwić pewne sprawy – oświadczył.
Prawybory w stanie Waszyngton odbędą się w najbliższą sobotę, 26 marca. Wśród mieszkańców jest mnóstwo zwolenników rywala Clinton, Bernie’ego Sandersa. W Seattle senator z Vermontu zgromadził więcej dotacji niż w jakimkolwiek innym dużym mieście w kraju.
– Mam nadzieję, że ludzi nie będą mnie oceniać przez pryzmat tego, kogo poparłem. Całe życie poświęciłem Partii Demokratycznej i jestem zadowolony, że w 2016 roku ma ona kandydatów prowadzących rzeczową dyskusję na temat różnych problemów. Z radością wspierałbym oboje [Clinton i Sandersa] – oznajmił Murray.
(mcz)