Burmistrz Los Angeles Eric Garcetti zakpił z prezydenta Donalda Trumpa, który jego zdaniem znacząco obniżył standardy, jakie muszą spełniać kandydaci do sprawowania najwyższego urzędu w kraju.
– Sądząc po tym, co się dzieje w Białym Domu, mam być może aż za dobre kwalifikacje – powiedział Garcetti, zapytany o swoje prezydenckie aspiracje.
Od dłuższego czasu spekuluje się, że 46-latek może wystartować w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Garcetti jak na razie nie zdecydował, co zrobi. Podkreśla, że w tej chwili skupia się na pomaganiu Partii Demokratycznej w odniesieniu zwycięstwa w tegorocznych wyborach.
Pytany, kiedy podejmie decyzję odnośnie ewentualnego ubiegania się o prezydenturę, burmistrz odparł krótko: – Nie mam pojęcia.
(hm)