W Wagadugu, stolicy Burkiny Faso, doszło do ataku na ambasadę Francji. Na razie nie ma wiadomości o ofiarach, nie wiadomo też, kto stoi za zamachem. W przeciągu ostatnich dwóch lat w mieście dochodziło do ataków ze strony dzihadystów.
„Jesteśmy w trakcie ataku”, taki komunikat pojawił się na profilu ambasady Francji w Burkinie Faso na Twitterze. Jak podaje BBC, świadkowie relacjonują, że widzieli jak kilku uzbrojonych mężczyzn wyszło z samochodu i otworzyło ogień, po czym weszło do budynku ambasady. Doszło też podobno do eksplozji, a na zdjęciach widać również jak nad budynkiem unosi się ciemny dym.
Na miejscu działają już miejscowe służby, w tym siły specjalne Burkina Faso. Na razie nie wiadomo, co dokładnie dzieje się w budynku francuskiej ambasady i kto stoi za zamachem. Według BBC w Wagadugu mogło dojść do bliźniaczych ataków: w bazie wojskowej oraz w placówce dyplomatycznej Francji.
W Wagadugu w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do dwóch krwawych ataków. Napastnikami byli islamscy terroryści. W 2015 r. w Burkinie Faso, państwie w Afryce Zachodniej, miał miejsce nieudany zamach stanu. W tym tygodniu rozpoczął się proces odpowiedzialnych za niego osób, jednak obrońcy opuścili gmach wojskowego sądu w akcie protestu.
Aleksandra Gersz AIP