Naukowcy z Australii stwierdzili, że zbyt mała ilość snu wpływa niekorzystnie nie tylko na nasze zdrowie, życie socjalne ale także na wydajność w pracy. Coraz więcej osób także w Stanach Zjednoczonych nie ma kiedy się wyspać.
Obowiązki domowe, media społecznościowe a przede wszystkim praca pochłaniają nasz czas do tego stopnia, że brakuje nam go na regenerację czyli po prostu na sen. Już wcześniej naukowcy dowiedli, że osoby, które mało śpią są bardziej narażone na choroby serca, cukrzycę a także stany depresyjne. Okazuje się, że brak snu również dużo kosztuje. Niewystarczająca ilość snu w latach 2016-2017 była powodem strat oszacowanych przez australijskich naukowców 45.2 miliardów dolarów. W przypadku jednej osoby, która za mało spała to 6 117 dolarów. Rachunki medyczne w przypadku osób, które miały problemy ze zdrowiem właśnie z powodu zbyt małej ilości snu oszacowano na 1.2 miliarda dolarów.
BK