1.7 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Bokserski skandal. Ewelina Wicherska przedstawia swoją wersję zdarzeń

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wracamy jeszcze do skandalicznego zdarzenia, do którego doszło na Mistrzostwach Polski Elity w boksie w Grudziądzu.

Przypomnijmy, że doszło tam do szamotaniny między zawodniczkami. Została wezwana policja. O sprawie zrobiło się głośno w całej Polsce. Kielczanka Sandra Drabik bezpośrednio po tym zdarzeniu umieściła na Facebooku następujące oświadczenie, w którym stwierdziła: „Sandra Drabik została napadnięta przez uczestniczkę zawodów oraz jej koleżankę, prawdopodobnie w celu wyeliminowania Sandry z dalszej rywalizacji w Mistrzostwach Polski. Sprawa skierowana jest na policję” – czytamy w oświadczeniu na Facebooku. Sandra Drabik twierdzi, że to była jawna napaść. – Doszło do szamotaniny, a później sekundantka uszkodziła mi rękę – przedstawia swoje stanowisko Sandra Drabik. Zawodniczka Sportowego Klubu Kick Boxing Kielce w wyniku tego zdarzenia doznała skręcenia stawu łokciowego i naderwania więzadła. Nie mogła wystąpić w finałowej walce o złoty medal. Czeka ją pięć tygodni przerwy w treningach.
Jak już informowaliśmy, sprawę na policję skierowała też druga strona. Przedstawia ona swoją wersję zdarzeń. Postępowanie prowadzone jest dwutorowo. Na jakim jest etapie? – Obydwie strony przedstawiły dokumentację dotyczącą leczenia. Były to wypisy ze szpitala. My wystąpiliśmy do szpitala o wydanie szczegółowej dokumentacji, między innymi zdjęć rentgenowskich. Na tej podstawie będzie można orzec o obrażeniach pań. W tym celu będzie powołany biegły z medycyny sądowej. Przesłuchujemy też kolejnych świadków. Na pewno trochę czasu to jeszcze potrwa – mówił nam Maciej Szarzyński, oficer prasowy policji w Grudziądzu. Z naszą redakcją skontaktowała się też Ewelina Wicherska, która przegrała półfinałowy pojedynek na mistrzostwach Polski właśnie z Sandrą Drabik. To ją i jej sekundantkę Sandra Drabik wymieniła jako osoby, które brały udział w tym zdarzeniu. Ewelina Wicherska przedstawiła swoją wersje zdarzeń w oświadczeniu. Oto jego treść: „Nieprawdą jest, że Sandra D. została napadnięta przez Ewelinę Wicherską i jej koleżankę. Nieprawdą jest, że Ewelina Wicherska brała udział w bójce. Była jedynie świadkiem. Nieprawdą jest, że Sandra D. została uderzona w twarz Nieprawdą jest, że Ewelina Wicherska używała niecenzuralnych słów w stronę Pani Sandry D.”

dor (aip), Fot. Dreamstime.com

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520