Potwierdziły się informacje o konflikcie między Pawłem Kukizem a Bezpartyjnymi Samorządowcami z Patrykiem Hałaczkiewiczem na czele. Doszło między nimi do wymiany zdań na Facebooku.
Samorządowcy zarzucili Kukizowi, że odciął się od nich, choć wcześniej szli ramie w ramię. „Dziś, dwa miesiące później, widzimy, że wokół Ciebie zaczęli pojawiać się ludzie, o których wcześniej nikt w kampanii nie słyszał. A na pewno nikt nie słyszał o nich, jako o zwolennikach JOW-ów i odpartyjnienia kraju (…)” – napisali we wtorek późnym wieczorem samorządowcy.
„Tysiące ludzi, którzy poświęcili swój czas, dokonywali wpłat na kampanię, przekonywali rodziny, znajomych i sąsiadów – mają teraz odczucie, że nie pracujemy razem na rzecz społecznej i oddolnej inicjatywy, ale tworzymy czysto partyjną strukturę, złożoną z różnych skrajnych grup i stronnictw.” – czytamy w dalszej części wylewania żalów.
Bezpartyjni Samorządowcy napisali, że mają nadzieję na powrót Kukiza w ich szeregi, by wspólnie bronić zasad, które jeszcze niedawno razem reprezentowali.
Kukiz odpowiedział w środę rano. Napisał na Facebooku, że przed umieszczeniem postu przez samorządowców rozmawiał z Hałaczkiewiczem i umówił się z nim na spotkanie w czwartek.
Następnie dodał informację dla „WoJOWników„, że zrobi wszystko aby się poukładało. „Jednak ani bezpartyjni samorządowcy ani żaden inny podmiot polityczny nie zdominują tworzącego się Ruchu Kukiza. To Ruch WoJOWników. Tak było, jest i będzie. Inne polityczne byty też mają w nim miejsce ale z całą pewnością nie kluczowe. Podstawa to Zmieleni i WoJOWnicy. Jeśli nie oni to nikt.” – odpowiedział Kukiz.
Wyraził również przekonanie, że w czwartek odbędzie się miła i konstruktywna rozmowa, a także zostaną wyjaśnione wcześniejsze nieporozumienia. Szczególnie jeśli chodzi o komunikację i nie wychodzenie przed szereg. „Jeśli nie – trudno” – napisał muzyk.
„Jak wiecie konflikt rozpoczął się od nieuzgodnionych z nikim z nas Waszych medialnych komunikatów, Drodzy Bezpartyjni. Ale tego publicznie (przynajmniej teraz) rozstrząsać nie będę.” – zakończył swój komunikat Kukiz.
Marcin Dobski AIP