Sąd okręgowy w Dorchester wyraził we wtorek zgodę na przeprowadzenie ponownej sekcji zwłok Belli Bond, 2-letniej dziewczynki, której ciało znaleziono kilka miesięcy temu na Deer Island.
Wniosek o drugą autopsję złożyli prawnicy reprezentujący Rachelle Bond, matkę dziecka, a także jej partnera, Michaela McCarthy’ego. 35-letni mężczyzna jest podejrzewany o dokonanie zbrodni, zaś 40-letniej kobiecie, która ją zataiła, stawia się zarzut współwiny.
Sprawą Belli Bond, której długo nikt nie mógł zidentyfikować, przez kilka miesięcy żył stan Massachusetts i całe USA. Zagadkę udało się w końcu rozwiązać w ubiegłym miesiącu, kiedy przełomowych informacji udzielił sąsiad Bond i McCarthy’ego.
Oficjalne dokumenty wciąż nie stwierdzają przyczyny śmierci dziewczynki, ale najprawdopodobniej doszło do niej wskutek uderzeń w brzuch przez McCarthy’ego. Po zabójstwie mężczyzna miał stwierdzić, że dziecko było „demonem”. Ani on, ani matka Belli nie przyznają się do winy.
(jj)