24.1 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Będzie aukcja w Janowie Podlaskim. ANR chce ugody Shirley Watts

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Doroczna aukcja koni Pride of Poland w Janowie Podlaskim jest niezagrożona – zapewnił Karol Tylenda, wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych. Odbędzie się 14 sierpnia, a poprzedzą ją dwa dni pokazów najlepszych koni arabskich. Wiceprezes ANR dodał, że agencja chce porozumienia z Shirley Watts, której dwa konie padły w Janowie w ostatnich miesiącach.

Karol Tylenda przedstawił listę 55 koni – 54 klaczy i ogiera – ze stadnin państwowych i prywatnych, które zostaną wystawione na aukcji. – Liczymy, że osiągniemy średnią wartość wpływów z ostatnich lat, czyli około 2,5 mln euro – powiedział wiceprezes ANR. – Zdarzają się jednak niespodzianki. W tamtym roku też nikt nie przewidywał, że klacz zostanie sprzedana za grubo ponad milion euro i to podniosło wynik całej aukcji – dodał. – Być może w tym roku także znajdzie się klient, któremu jakiś koń się wyjątkowo spodoba i będzie w stanie zapłacić każde pieniądze – mówił wiceprezes ANR.
Katalog pod koniec maja

– Ta lista zawiera parę klaczy mocnych, a większość to są klacze środka – oceniła Anna Stojanowska, odwołana w lutym specjalistka ds. hodowli koni arabskich w ANR. – Niezrozumiałe jest natomiast wystawienie ogiera Alert na aukcję. To jedyny syn ogiera Piaffa, przedstawiciel słabo w Polsce reprezentowanego starego rodu Ilderima – stwierdziła. Powodzenie aukcji zależy nie tylko od licytowanych koni, ale także od procesu organizacji aukcji i od kupców, jacy przyjadą do Janowa. W związku z zamieszaniem po odwołaniu byłych dyrektorów stadnin w Janowie i Michałowie oraz rozwiązaniem umowy z dotychczasowym organizatorem aukcji firmą Polturf przygotowania znacznie się opóźniły. Co prawda Tylenda stwierdził, że nie ma żadnych opóźnień, a niektóre terminy są nawet wyprzedzane, to – jak powiedziała AIP Anna Stojanowska – w poprzednich latach już pod koniec marca wysyłano klientom informacje o koniach wystawianych na aukcję.

Barbara Mazur, szefowa firmy Polturf mówiła AIP, że już na początku marca dostawała listy koni na aukcję, a następnie wysyłała klientom wstępny katalog internetowy. Teraz klienci zagraniczni dostaną dopiero katalog oficjalny, który ma być gotowy – według zapewnień wiceprezesa Tylendy – 25 maja, dzień przed pokazami we Włoszech. Między innymi na tych pokazach katalog ma być rozdawany potencjalnym klientom zagranicznym. Dla niektórych z nich może to być za późno na to, by zapoznać się z pełną ofertą aukcyjną i podjąć decyzję o przyjeździe. Wiceszef ANR nie widzi zagrożenia. – Zainteresowanie klientów aukcją jest ogromne. Ten szum medialny poszedł w drugą stronę i pytają o aukcję inni kupcy, którzy nigdy na niej nie byli – powiedział AIP. Wiadomo również, że wielu znaczących kupców może nie przyjechać, choćby Shirley Watts, żona perkusisty Rolling Stonesów, której dwie klacze padły ostatnio w Janowie.

Również znaczący klienci z USA i krajów Bliskiego Wschodu sygnalizowali firmie Polturf, że w związku ze zmianami w stadninach państwowych nie zamierzają przyjechać na aukcję. Takiego scenariusza nie chcieliby widzieć także odwołani prezesi stadnin. – W interesie polskiej hodowli jest, żeby aukcja się odbyła i żeby kupcy przyjechali – mówił AIP Marek Trela, odwołany prezes stadniny w Janowie. I choć obawia się o to, jak nowym władzom uda się zorganizować aukcję, to mówi, że namawia zagranicznych hodowców do przyjazdu. – Pytanie, czy ktoś inny – oprócz pani Shirley Watts – się nie zniechęci i też nie przyjedzie na aukcję. Oby nie. Trzymajmy kciuki, żeby jak najwięcej tych dobrych kupców przyjechało, żeby ta aukcja się udała, bo to jest w naszym interesie narodowym i interesie naszych stadnin – mówi dziennikarz i ekspert ds. koni arabskich Marek Szewczyk, autor bloga Hipologika.
Ugoda z Shirley Watts?Według wiceprezesa Tylendy nie jest jeszcze przesądzone, że pani Watts nie przyjedzie. – Jakieś rozmowy z panią Watts trwają z naszej strony – powiedział w rozmowie z AIP. Dodał, że ANR chce spokojnie rozmawiać z panią Watts, by załagodzić spór. – Nie warto z takimi osobami jak pani Watts wchodzić w spory prawne. Należy ona do elity hodowców koni arabskich w Europie i nie tylko w Europie – stwierdził. Shirley Watts, właścicielka stadniny Halsdon Arabians w Anglii, i jedna z najlepszych klientek janowskich aukcji od 20 lat, powiedziała kilka dni temu AIP, że rozważa kroki prawne wobec kierownictwa stadniny w Janowie w związku ze śmiercią należącej do niej klaczy Amra, która była wydzierżawiona do Janowa. Na to w mediach pojawiły się sugestie, że stadnina w Janowie może żądać od Watts dwóch źrebaków od innych klaczy, które właścicielka Halsdon Arabians zabrała z Janowa przed końcem terminu ich dzierżawy. – My mówimy o czymś, co jeszcze nie pojawiło się na tej ziemi. Jedna klacz źrebi się 25 maja, druga 30 czerwca. Zostawmy, niech one się w spokoju oźrebią. Te źrebięta są na pewno jakąś płaszczyzną rozmowy z panią Shirley Watts. Na pewno nie na zasadzie okładania się dalej poprzez media czy poprzez prawników, tylko spokojnej rozmowy przy stole takiej, która załagodzi ten spór – stwierdził Karol Tylenda w rozmowie z AIP.
Jaworski zostaje, chętni do fotela prezesa

Tylenda poinformował, że napłynęło już kilka ofert na konkurs na stanowisko prezesa stadniny w Janowie Podlaskim. Obecny p.o. prezes Marek Skomorowski podał się do dyspozycji szefa Agencji po zgonie klaczy Amry, należącej do Shirley Watts. – Wpływa bardzo dużo zapytań, jest kilka ofert. Zapytania wpływają z takich miejsc, jak Australia czy Stany Zjednoczone, od osób polskiego pochodzenia. Krajowe zainteresowanie też jest na dużym poziomie – mówi Tylenda. Zapytany, czy na stanowisku p.o. członka zarządu do spraw hodowli pozostanie w Janowie Mateusz Leniewicz-Jaworski, któremu hodowcy zarzucają „podrasowanie” własnego CV i brak wiedzy hodowlanej. – Pan Jaworski jest pełniącym obowiązki członkiem zarządu. Nie wyprzęga się kłusaka podczas biegu. musimy zakończyć tę aukcję z sukcesami, i musi być ktoś, kto tę sytuację zna. Pan Jaworski z sytuacją się zapoznał – stwierdził Tylenda.

Aukcję w Janowie ma zorganizować firma Międzynarodowe Targi Poznańskie. Wiceprezes ANR nie chciał podać sumy, jakiej nowy organizator zażądał. Stwierdził, że być może większość kosztów pokryją sponsorzy.
Wojciech Rogacin AIP
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520