Policja w stanie Waszyngton zapowiedziała, że będzie w tym tygodniu zwracać szczególną uwagę na kierowców poruszających się tzw. szybkim pasem autostrady.
Pas ten przeznaczony jest tylko do wyprzedzania, ale w rzeczywistości wielu kierowców używa go do normalnej jazdy, rozwijając na nim duże prędkości – stąd nazwa szybki, której nie uznaje jednak policja. – W stanie Waszyngton nie ma szybkiego pasa. Jest tylko pas wyprzedzania – stwierdziła Brooke Bova z Washington State Patrol.
Waszyngton jest jednym z dziesięciu stanów w USA, w których lewy pas autostrady jest przeznaczony wyłącznie do wyprzedzania. Za złamanie przepisów grozi mandat w wysokości 136 dolarów.
W ubiegłym roku WSP wystawił w sumie 16,453 mandaty kierowcom jeżdżącym lewym pasem.
(mcz)