W więzieniu w hrabstwie Macomb w stanie Michigan zmarł 32-letni mężczyzna, którego aresztowano za niezapłacony mandat drogowy. Szokujące nagranie, pokazujące ostatnie, spędzone w samotności, bez najmniejszej pomocy, dni jego życia, wywołało burzę w sieci.
David Stojcevski, syn imigrantów z Serbii i Macedonii, miał do zapłaty karę w wysokości 772 dolarów. Jako że jej nie uiścił, postanowiono umieścić go na trzydzieści dni w więzieniu. W nim mężczyzna powoli umierał – stracił ponad 20 kg, doznawał drgawek. 32-latek powinien zażywać leki, w tym Xanax i 60 mg metadonu dziennie, jednak za kratkami nie miał do nich dostępu. Kiedy 21 czerwca, na kilka dni przed śmiercią zapytał, czy dostanie leki, usłyszał, że w ogóle ich nie zamówiono.
Specjalistka od uzależnień Diane Rockwell przyznaje, że jest zszokowana filmem, który zdecydowano się upublicznić. – Jak zwierzę, próbuje się gdzieś schować, aby umrzeć – mówiła, gdy oglądała nagranie.
W równie dużym szoku jest rodzina mężczyzny. Pozwała m.in. szesnastu funkcjonariuszy, których obwinia o jego śmierć. Bliscy domagają się „pokaźnej sumy” odszkodowania.
(dr)