Amsterdam przejmie po Brexicie Europejską Agencję Leków, natomiast Paryż Europejski Urząd Nadzoru Bankowego. Obie instytucje znajdują się obecnie w Londynie, ale po wyjściu Wielkiej Brytanii muszą być przeniesione na teren Unii Europejskiej.
System głosowania był dość skomplikowany i trudno było przewidzieć kto wygra wyścig o dwie unijne agencje. Faworytem do przejęcia Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego był Frankfurt. Natomiast Mediolanowi bukmacherzy dawali największe szanse na przejęcie Europejskiej Agencji Leków. Po pierwszej rundzie włoskie miasto było na pierwszym miejscu przed Amsterdamem i Kopenhagą. W ostatniej rundzie Włochy walczyły już tylko z Holandią, a ponieważ był remis, zdecydowało losowanie. Szybko, bo po pierwszej rundzie odpadła Bratysława, popierana przez Polskę oraz pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej, które argumentowały, że w Europie Środkowo-Wschodniej jest za mało unijnych instytucji. „Widać wyraźnie na mapie Unii Europejskiej nierównomierne rozłożenie tych instytucji” – komentował wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
Polska zgłosiła kandydaturę Warszawy do przejęcia obu agencji, ale nasi dyplomaci przyznawali, że szanse na wygraną są niewielkie w związku z tym, że w stolicy mieści się unijna agencja do spraw granic Frontex, która w związku z kryzysem migracyjnym zyskała na znaczeniu.
W sumie w kolejce do przejęcia dwóch unijnych agencji ustawiło się 20 miast, stawką były miliony euro, miejsca pracy, korzyści naukowe i prestiż.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Beata Płomecka/Bruksela/mcm/wk