Przewodnicząca sejmowej komisji śledczej i posłanka PiS Małgorzata Wassermann poinformowała, że jej członkowie podjęli dziś decyzję o złożeniu kilkunastu zawiadomień do prokuratury. W większości dotyczą one niedopełnienia obowiązków służbowych przez pracowników urzędów skarbowych, które prowadziły kontrole w spółce Amber Gold.
Małgorzata Wassermann dodała, że w jednym z zawiadomień będzie wskazany były wiceminister finansów i generalny inspektor informacji finansowej Andrzej Parafianowicz. „Te zawiadomienia będą dotyczyły niedopełnienia obowiązków po stronie pracowników I Urzędu Skarbowego w Gdańsku, III Urzędu Skarbowego w Gdańsku, Pomorskiego Urzędu Skarbowego, byłej dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku Małgorzaty Bogumił i ministra Andrzeja Parafianowicza” – wymieniła przewodnicząca.
Małgorzata Wassermann wyjaśniła, że komisja nie będzie składać zawiadomienia wobec byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego, choć oceniła jego postawę i nadzór nad resortem jako „skrajnie zły”. „Inne są przesłanki odpowiedzialności politycznej, a inne odpowiedzialności karnej. W związku z tym jeżeli prokuratura uzyska materiał, który pozwoli jej postawić zarzuty ministrowi Rostowskiemu, to zapewne tak zrobi. Komisja nie uzyskała takiego materiału” – mówiła posłanka PiS.
Wątkiem skarbowym sejmowa komisja śledcza zajmowała się w czerwcu i lipcu tego roku. Ze zgromadzonych materiałów i zeznań wynika, że spółka Amber Gold od początku swojej działalności nie płaciła podatków i nie składała deklaracji podatkowych. Firma była też wielokrotnie wzywana do uzupełnienia wymaganych dokumentów przez urzędy skarbowe, ale nie została za to ukarana.
Spółka Amber Gold powstała w 2009 roku i miała inwestować pieniądze klientów w złoto oraz inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express. Firma założona przez Marcina P. okazała się jednak piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.
——————————————————————————————————–
Wątek kontroli skarbowej wobec Amber Gold zdominował drugie dzisiejsze przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą, badającą sprawę gdańskiej spółki. Na pytania posłów odpowiadał Jacek Góra, były naczelnik Wydziału Departamentu Kontroli Skarbowej w resorcie finansów.
Jak podkreślił, nikt z pracowników nie wiedział, od kiedy minister finansów wiedział o nieprawidłowościach w Amber Gold. Świadek dowiedział się o sprawie pod koniec czerwca 2012 roku z pisma Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Andrzeja Parafianowicza. Jak zeznał, w dokumencie znajdowały się informacje na temat przepływów finansowych między spółkami Amber Gold, OLT i innymi podmiotami. „Czy pozyskał Pan od swoich pracowników informacje, co to jest za spółka, czym ona się zajmuje, gdzie wypracowuje zysk?” – pytał poseł PO Krzysztof Brejza. „Nie, nie mieliśmy wcześniej takiej sprawy w departamencie” – odpowiadał Jacek Góra.
Były naczelnik w resorcie finansów mówił, że nie mógł wydawać poleceń dyrektorom urzędów skarbowych. Jak zeznał, kiedy wpłynęła informacja o przepływach finansowych w grupie Amber Gold, skierowano pismo do Urzędu Kontroli Skarbowej, który podjął działania.
Jednak Witold Zembaczyński z Nowoczesnej przekonywał, że zeznania świadka są ciekawe w kontekście jego roli w nowej komisji śledczej do spraw luki VAT. „To niesłychana sytuacja, że świadek, który opowiadał o tym, czego ministerstwo nie zrobiło w zakresie jego konkretnego referatu w stosunku do aparatu skarbowego na Pomorzu w aferze Amber Gold, będzie jednocześnie z tą swoją ogromną niewiedzą ekspertem PiS w komisji VAT-owskiej” – powiedział poseł Nowoczesnej.
Wiceszef komisji śledczej Jarosław Krajewski z Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że Jacek Góra był przedostatnim świadkiem, przesłuchiwanym przez sejmowe gremium. Ostatnie przesłuchanie zaplanowano na 5 listopada. Zeznawać będzie były premier Donald Tusk. Poseł podkreślił, że komisja wysłuchała ponad 120 świadków. „Złożyli wyjaśnienia w jaki sposób organy, instytucje państwa działały lub nie działały – bo to jest myślę lepsze określenie – w sprawie grupy firm Amber Gold” – dodał.
Ponadto sejmowa komisja śledcza podjęła decyzję o złożeniu kilkunastu zawiadomień do prokuratury. Dotyczą one niedopełnienia obowiązków służbowych przez pracowników urzędów skarbowych, które prowadziły kontrole w spółce Amber Gold, a także przez byłego wiceministra finansów i Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Andrzeja Parafianowicza.
Były naczelnik w resorcie finansów mówił, że nie mógł wydawać poleceń dyrektorom urzędów skarbowych. Jak zeznał, kiedy wpłynęła informacja o przepływach finansowych w grupie Amber Gold, skierowano pismo do Urzędu Kontroli Skarbowej, który podjął działania.
Jednak Witold Zembaczyński z Nowoczesnej przekonywał, że zeznania świadka są ciekawe w kontekście jego roli w nowej komisji śledczej do spraw luki VAT. „To niesłychana sytuacja, że świadek, który opowiadał o tym, czego ministerstwo nie zrobiło w zakresie jego konkretnego referatu w stosunku do aparatu skarbowego na Pomorzu w aferze Amber Gold, będzie jednocześnie z tą swoją ogromną niewiedzą ekspertem PiS w komisji VAT-owskiej” – powiedział poseł Nowoczesnej.
Wiceszef komisji śledczej Jarosław Krajewski z Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że Jacek Góra był przedostatnim świadkiem, przesłuchiwanym przez sejmowe gremium. Ostatnie przesłuchanie zaplanowano na 5 listopada. Zeznawać będzie były premier Donald Tusk. Poseł podkreślił, że komisja wysłuchała ponad 120 świadków. „Złożyli wyjaśnienia w jaki sposób organy, instytucje państwa działały lub nie działały – bo to jest myślę lepsze określenie – w sprawie grupy firm Amber Gold” – dodał.
Ponadto sejmowa komisja śledcza podjęła decyzję o złożeniu kilkunastu zawiadomień do prokuratury. Dotyczą one niedopełnienia obowiązków służbowych przez pracowników urzędów skarbowych, które prowadziły kontrole w spółce Amber Gold, a także przez byłego wiceministra finansów i Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Andrzeja Parafianowicza.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/K. Darmoros & D. Grygorcewicz/dw
IAR/Dawid Grygorcewicz & Karol Darmoros/dw