4 lipca o godz. 10.00 czasu polskiego ma się rozpocząć przesłuchanie prokurator Barbary Kijanko przed Sejmową Komisję Śledczą ds. Amber Gold. To trzecia próba przesłuchania tego świadka.
Barbara Kijanko była prokuratorem-referentem i prowadziła sprawę Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w latach 2009 – 2012.
Po pierwszym terminie złożenia zeznań – w listopadzie ubiegłego roku – Barbara Kijanko przedstawiła zwolnienie lekarskie. W drugim, w lutym bieżącego roku, nie stawiła się i nie podała przyczyny swojej nieobecności, za co ukarano ją grzywną.
Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) poinformowała, że do wczoraj nie otrzymała żadnego zwolnienia od prokurator. „Nic nie wskazuje na to, aby pani prokurator miała się nie stawić przed komisją, ale doświadczenie uczy, że do godziny dziesiątej jeszcze może coś się wydarzyć”- mówiła.
Wiceprzewodniczący komisji Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) wyjaśnił, że pełnomocnik Barbary Kijanko odebrał zawiadomienie o wezwaniu na przesłuchanie. Dodał, że jeśli prokurator nie złoży dzisiaj zeznań, będzie wnioskował o nałożenie kolejnej kary i jej przymusowe doprowadzenie na posiedzenie komisji.
Kilka dni temu prokurator złożyła wniosek o przeniesienie jej w stan spoczynku. Może to zrobić, ponieważ od roku przebywa na zwolnieniu lekarskim. Członek komisji Witold Zembaczyński (Nowoczesna) uważa, że to działanie, którego celem jest uchronienie się od odpowiedzialności służbowej, związanej z prowadzeniem sprawy Amber Gold. Jego zdaniem, była to osoba, która mogła zatrzymać piramidę finansową na samym początku. „Wystarczyło rzetelne przeprowadzenie śledztwa. Tego nie uczyniła, pytanie tylko czy robiła to umyślnie”- mówił.
Sprawą Amber Gold prokurator Barbara Kijanko zajęła się po wpłynięciu do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zawiadomienia od Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącej prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Po prawie trzech latach dochodzenie przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku i zamieniła je na śledztwo.
Dotychczasowe zeznania świadków i materiały zgromadzone przez komisję wskazują, że Barbara Kijanko popełniła wiele błędów w trakcie prowadzonego przez siebie postępowania. W styczniu bieżącego roku komisja śledcza złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Barbarę Kijanko.
Amber Gold miała inwestować pieniądze klientów w złoto i inne kruszce, oferując przy tym oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. Jednak spółka okazała się piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość i oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dawid Grygorcewicz/dyd