Afroamerykanie uciekają z Wietrznego Miasta

Niedawno informowaliśmy, że od trzech lat zmniejsza się populacja Chicago. Tymczasem biuro spisu ludności potwierdziło, że coraz więcej czarnoskórych mieszkańców zmienia miejsce zamieszkania i wyprowadza się z dzielnic, w których dochodzi do wzmożonej aktywności przestępczej. Jeszcze w 2000 roku Englewood, West Englewood i Austin było domem dla 188,992 Afroamerykanów a w 2015 już tylko dla 135,831. W ciągu 15 lat wyprowadziło się z tych dzielnic prawie 28 procent mieszkańców, to bardzo dużo jak na warunki takiej metropolii jak Chicago. Jednak policyjne statystyki mogą tłumaczyć ucieczkę ludzi z tych dzielnic, w których to od 2000 do 2015 roku zanotowano 5,600 morderstw nie mówiąc już o licznych strzelaninach i innych aktach przemocy. Przykładowo liczba mieszkańców w Austin skurczyła się ze 105, 369 czarnoskórych mieszkańców do 81,066. Gdzie przeprowadzają się Afroamerykanie? Wielu wybiera dzielnicę West Loop, gdzie w ciągu ostatnich 15 lat ich liczba wzrosła z 11,731 do 25,876. Niektórzy decydują się jednak na przeprowadzkę znacznie dalej, na przedmieścia albo do innych stanów. Biuro spisu ludności podkreśliło, że jeszcze w 2000 roku w Chicago mieszkało ponad milion Afroamerykanów a w 2015 roku liczba ich spadła do 840,188. W tym samym czasie populacja naszego miasta spadła z 2.9 mln do 2.7 mln. Oznacza to, że powoli Wietrzne Miasto się wyludnia…