Departament Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych postanowił pozwać do sądu stan Kalifornia w związku z niestosowaniem się do rządowej polityki imigracyjnej.
Na cel wzięto status sanktuarium, który ma chronić przed deportacją wszystkich nielegalnych imigrantów mieszkających w Kalifornii. Prokurator generalny Jeff Sessions od czasu objęcia urzędu w lutym ubiegłego roku koncentruje się na walce z zarządzanymi przez demokratów miastami i stanami, które przyjęły ów status.
W pozwie złożonym w sądzie w Sacramento jako oskarżonych wymieniono gubernatora Jerry’ego Browna i kalifornijskiego prokuratora generalnego Xaviera Becerrę. Brown podkreślił, że polityka jego stanu nie zakazuje w żaden sposób agencjom federalnym prowadzenia działań na własną rękę. Dodał, że „takie polityczne zagrywki mogą być normą w Waszyngtonie, ale nie działają u nas”. W podobnym tonie wypowiada się Becerra, który zwrócił uwagę, że Kalifornia cały czas przestrzega Konstytucji i prawa federalnego. Działania administracji Donalda Trumpa porównał do kiepskiego kina. – Już widzieliśmy ten film klasy B – stwierdził, nawiązując do podobnych argumentów władz federalnych w innych sprawach.
(hm)