Polska – Urugwaj. – Moja ocena całego meczu jest pozytywna. Wartościowy mecz z bardzo mocnym rywalem. Dostaliśmy wiele materiału do analizy – powiedział selekcjoner Adam Nawałka po zakończonym remisem 0:0 piątkowym meczu z Urugwajem na PGE Narodowym w Warszawie.
Na PGE Narodowym nie mógł zagrać kontuzjowany Robert Lewandowski, a pod jego nieobecność kadra miała ćwiczyć inne rozwiązania taktyczne. – Uważam, że stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji, po stałych fragmentach gry i z akcji. Kilka fragmentów było bardzo ciekawych, dlatego uważam, że można być zadowolonym. Bardzo dobrze przechodziliśmy z głębokiej defensywy do szybkich ataków. Po raz pierwszy grając w takim ustawieniu trudno jest prowadzić atak pozycyjny przez 90 minut. Mieliśmy pomysł na ten mecz, kontrolowaliśmy jego przebieg – podsumował grę swoich podopiecznych Adam Nawałka. – Robert Lewandowski jest genialnym zawodnikiem i nie ma co dywagować na temat zastąpienia go jeden do jednego. Może zdarzyć się jednak sytuacja, że będziemy musieli radzić sobie bez niego i będziemy musieli sobie poradzić – dodał. W piątkowym meczu Polacy zagrali w eksperymentalnym zestawieniu, z trójką środkowych obrońców. Mocno eksperymentalnym, bo kontuzja Michała Pazdana sprawiła, że partnerami Kamila Glika byli w piątek Thiago Cionek (zastąpiony po przerwie przez Artura Jędrzejczyka) i Jarosław Jach. W rolę wahadłowych (bocznych pomocników, przeistaczających się w razie potrzeby w obrońców, lub skrzydłowych) wcielili się Bartosz Bereszyński (zastępujący kontuzjowanego Łukasza Piszczka) i Maciej Rybus. – Bardzo ciekawie to wyglądało, mogę powiedzieć, że obiecująco. Tym bardziej, że po raz pierwszy wystąpiliśmy w oficjalnym meczu w takim ustawieniu. To ustawienie ma duże możliwości, dziś widać było, że groźni napastnicy Urugwaju mieli problem z przedostaniem się pod naszą bramkę. Dwa celne strzały mówią same za siebie. Będziemy testować je wiosną, choć jestem przekonany, że naszym najlepszym ustawieniem jest jednak czwórka w obronie. Niemniej wygląda to obiecująco – przyznał selekcjoner. Meczem z Urugwajem z reprezentacją pożegnał się Artur Boruc.
– Artur nawiązał dziś do swoich najlepszych występów. Chciałbym mu podziękować za wspaniałą karierę w reprezentacji. On miał zawsze pozytywny wpływ na drużynę, był jej bardzo ważnym ogniwem. Mieliśmy w kadrze trzech znakomitych bramkarzy, podczas Euro 2016 postawiłem na Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego, ale Artur był cały czas do dyspozycji. Będę go bardzo miło wspominał – powiedział Nawałka W poniedziałek Biało-Czerwoni zagrają w Gdańsku z Meksykiem. Nie wiadomo tylko w jakim składzie. – Za wcześnie, aby podejmować decyzje personalne. Czekam na raport medyczny. Mamy przygotowane różne warianty ustawienia taktycznego. Chcemy sprawdzić jeszcze kilku zawodników. Decyzje zapadną w niedzielę – uciął dyskusję selekcjoner.
Hubert Zdankiewicz aip