W niedzielę po raz 90. zostaną wręczone Oscary – najbardziej prestiżowe nagrody w amerykańskim kinie. Niespodzianek raczej nie będzie. Faworytami są film „Trzy Billboardy za Ebbing, Missouri” oraz Gary Oldman i Frances McDormand jako aktorzy pierwszoplanowi. O złotą statuetkę walczy też polsko-brytyjska animacja „Twój Vincent”.
Uroczysta ceremonia Oscarów rozpocznie się o godzinie 17 czasu lokalnego (2 w nocy czasu polskiego) w Dolby Theatre w Hollywood w Los Angeles (widzowie w Polsce będą mogli obejrzeć galę na żywo na antenie stacji Canal+). Mimo ubiegłorocznej gafy (Faye Dunaway i Warren Beatty otrzymali przez pomyłkę złą kopertę i ogłosili, że najlepszym filmem został „La La Land” zamiast „Moonlight”) ceremonię znowu poprowadzi komik i prezenter Jimmy Kimmel, tym samym stając się drugą po Billym Crystalu osobą, która była gospodarzem gali dwa lata z rzędu. Tak jak rok temu producentami całej uroczystości są też Michael De Luca i Jennifer Todd, a Dunaway i Beatty powrócą, aby – tym razem poprawnie – wręczyć pokrzywdzonemu filmowi „Moonlight” Oscara.
Faworytem w tej najważniejszej kategorii jest w tym roku film „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” Martina McDonagha. Ten dramat, który nie stroni od czarnego humoru, według krytyków i bukmacherów zdeklasuje rywali: „Kształt wody”, „Dunkierkę”, „Tamte dni, tamte noce”, „Czas mroku”, „Nić widmo”, „Uciekaj!”, „Lady Bird” i „Czwartą władzę”. Jednak jak zauważa magazyn „Forbes”, szyki może pokrzyżować mu właśnie „Kształt wody” Guillerma Del Toro. Baśniowa opowieść o miłości niemej sprzątaczki do morskiego stwora otrzymała aż 13 nominacji. Reżyser „Kształtu wody” ma z kolei największe szanse na pierwszego w swojej karierze Oscara za reżyserię. Powalczy on o tę nagrodę z dwoma innymi weteranami: Christopherem Nolanem („Dunkierka”) i Paulem Thomasem Andersonem („Nić widmo”) oraz reżyserskimi debiutantami: Jordanem Peelem („Uciekaj!”) oraz Gretą Gerwig („Lady Bird”). Amerykanka jest dopiero piątą kobietą w 90-letniej historii Oscara, która dostała nominację w kategorii najlepszy reżyser.
W kategoriach aktorskich także są mocni faworyci. Na pierwszym planie wyróżniają się Frances McDormand za „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” oraz Gary Oldman, który w „Czasie mroku” wcielił się w brytyjskiego premiera Winstona Churchilla na początku swoich rządów. Dla McDormand będzie to drugi Oscar w karierze (w 1997 r. otrzymała statuetkę za „Fargo”), dla Oldmana pierwsza. Z kolei w kategoriach drugoplanowych zwycięzcami zostaną najprawdopodobniej Allison Janney za „Jestem najlepsza. Ja, Tonya” oraz Sam Rockwell za „Trzy billboardy…”. Dla obojga będą to pierwsze statuetki.
Na tegorocznej oscarowej gali będzie również polski akcent. W kategorii najlepszy pełnometrażowy film animowany o Oscara będzie walczyć „Twój Vincent” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana, polsko-brytyjska animacja o zagadce śmierci słynnego malarza Vincenta Van Gogha. To pierwszy malarski film animowany w historii. Początkowo nakręcono sceny z udziałem aktorów, potem ponad 120 malarzy z całego świata na ich podstawie ręcznie namalowało 65 tysięcy klatek, wzorując się na blisko 80 obrazach holenderskiego artysty. Faworytem w tej kategorii jest jednak film „Coco” wytwórni Pixar – opowieść o meksykańskim chłopcu, który trafia do zaświatów i tam poznaje swoją dawno zmarłą rodzinę.
Tegoroczna gala oscarowa odbędzie się w cieniu skandalu seksualnego w Hollywood, który wybuchł w październiku ubiegłego roku. Na jaw wyszło wtedy, że słynny producent Harvey Weinstein molestował i zgwałcił kilkadziesiąt kobiet. Do głosy doszły także inne poszkodowane osoby, a winnym okazał się również aktor Kevin Spacey. Hollywood, które przez lata milczało na temat przemocy seksualnej w świecie filmów, obecnie wypowiedziało jej wojnę. Na gali nie pojawi się więc ubiegłoroczny laureat Oscara Casey Affleck, który ma na swoim koncie oskarżenia o molestowanie seksualne. Z kolei nominacji aktorskiej nie otrzymał faworyt James Franco za „Disaster Artist”. Amerykańska prasa spodziewa się również, że temat ten poruszy prowadzący Jimmy Kimmel, będzie on również często pojawiał się w przemowach nagrodzonych twórców. Niektórzy spekulują również, że być może nagrody nie otrzyma faworyt Gary Oldman, który w przeszłości był podejrzany o przemoc domową.
Aleksandra Gersz AIP