W 88. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, uczestnicy mszy w Archikatedrze Warszawskiej wyruszyli w Marszu Pamięci w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Przed Pałacem głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Uczestnicy pochodu przeszli przez Plac Zamkowy i Krakowskie Przedmieście. Na czele pochodu niesiony był transparent „”Smoleńsk – pamiętamy”.
Wzdłuż trasy przemarszu, m.in. na Placu Zamkowym, zebrali się kontrmanifestanci. Niektórzy z nich mieli w dłoniach białe róże. Trasa marszu obstawiona była barierkami i stali przy nich policjanci.
Przed Pałacem zabrał głos prezes PiS Jarosław Kaczyński. Mówił on, że cele, które uczestnicy Marszów Pamięci postawili sobie rozpoczynając je ponad 7 lat temu, zostaną zrealizowane. Dodał, że :”to nie jest wszystko łatwe, bo przyszło władzy działać w trudnych okolicznościach, z ogromnym oporem”.
„Idziemy do przodu, jeżeli chodzi o uczczenie pamięci i staną tu, niedaleko stąd pomniki. I będziemy także znali prawdę”- mówił Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że „zbliżamy się do prawdy, słyszymy coraz to nowe komunikaty”.
Jak mówił prezes PiS, wierzy, iż w ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej staną na Krakowskim Przedmieściu pomniki Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej. „Wierzę, że wtedy usłyszymy też tą ostateczną odpowiedź, niezależnie do tego, jaka ona będzie. I wtedy będziemy mogli powiedzieć, tak to się składa: po 96 marszach, a ofiar było przecież 96, kończymy. Kończymy, bo zwyciężyliśmy”.
oprac. PJ na podst. Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/mile/dyd