W niedzielę 14 lutego w lesie na Borze w Skarżysku – Kamiennej odbyły się uroczystości upamiętniające 76 rocznicę niemieckiej zbrodni, do której doszło w 1940 roku.
Wówczas w tym miejscu rozstrzelano 360 skarżyszczan, członków organizacji niepodległościowej “Orzeł Biały”, przedstawicieli intelektualnej elity miasta. Zginęli oficerowie Wojska Polskiego, samorządowcy, ojcowie Franciszkanie, harcerze. Najmłodszy z nich, Karol Kuźniar, miał zaledwie 14 lat.
W uroczystościach wzięło udział kilkaset osób; kombatanci, politycy, samorządowcy, delegacje szkół i licznych organizacji, w tym harcerze i strzelcy.
– 360 osób zabito po nieuczciwych wyrokach i bez winy. Jedyną była ich miłość do Ojczyzny – mówił prezydent Skarżyska Konrad Kronig. Przypomniano, że również 14 lutego przypadają rocznice przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową, oraz śmierci generała Antoniego Hedy “Szarego”, honorowego obywatela Skarżyska.
Wicemarszałek województwa Jan Maćkowiak mówił – To ziemia bohaterów, bądźmy dumni z bycia Polakami.
Wicewojewoda Andrzej Bętkowski wspominał – Gdy byłem chłopcem, przyprowadził mnie tu ojciec i opowiedziało tragedii, jaka się tu wydarzyła. Wy również przekazujcie tę pamięć swoim dzieciom.
Na Borze pojawiła się, jak co roku, liczna grupa skarżyszczan, których bliscy zginęli w 1940 roku.
Mateusz Bolechowski (aip), foto