Policja w Detroit znowu odkryła martwe płody w domu pogrzebowym. Znaleziono w sumie 63 ciała.
James Craig, szef lokalnej policji, poinformował, że funkcjonariusze znaleźli 36 płodów w kartonach i 27 innych w zamrażarce w Perry Funeral Home. Podkreślił, że był „zszokowany” tym odkryciem. Nastąpiło ono w tydzień po tym, jak w innym domu pogrzebowym znaleziono ukryte ciała 11 dzieci.
Płody znalezione w Perry Funeral Home przekazano stanowym śledczym, którzy natychmiast podjęli decyzję o zamknięciu domu pogrzebowego i zawieszeniu jego licencji. Inspektorzy zaznaczyli, że w budynku panowały fatalne warunki. Poza tym doszukano się zaniedbań w zakresie wystawiania aktów śmierci i pozyskiwania zgody na pochówki.
Stanowe władze poinformowały, że za wykroczenia stwierdzone w domu pogrzebowym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności i do 50 tys. dolarów grzywny.
(dr)