Burmistrz Flint Karen Weaver zapewniła w środę podczas konferencji prasowej, że miasto wymieni całą instalację wodociągową, która uległa uszkodzeniu na skutek kryzysu wodnego. Operacja ma kosztować około 55 milionów dolarów.
– Wszystkie rury zostaną wymienione. Zasługujemy na nowe, ponieważ w ogóle nie zasługiwaliśmy na to, co się stało – powiedziała.
W rurach oraz w wodzie, która nimi płynęła i trafiała do mieszkańców, wykryto obecność ołowiu. Podczas wymiany priorytetem będą tzw. domy z wysokim stopniem ryzyka.
– Będziemy przywracać bezpieczną, zdatną do picia wodę dom po domu, dziecko po dziecku, aż zniszczonych rur już nie będzie – stwierdziła Weaver.
Koszty prac pokryją stanowa legislatura oraz Kongres Stanów Zjednoczonych. W środę też gubernator Rick Snyder poinformował, że na walkę z kryzysem przeznaczy w przyszłym roku fiskalnym dodatkowe 195 milionów dolarów.
(dr)