Liczba ofiar, które zginęły w szalejących od kilku dni pożarach w Kalifornii, wzrosła do 42.
W gaszeniu trzynastu dużych pożarów udział wzięło jak dotąd ok. 10 tys. strażaków. Razem płomienie zniszczyły ponad 210 tys. akrów terenu i kilka tysięcy domów i innych położonych na tym obszarze konstrukcji.
Nad większością pożarów strażakom udało się już zapanować, odwołano też znaczną część ewakuacji. W środę nadal jednak przeszło 22 tys. ludzi przebywało poza swoim domem.
W walce z ogniem może pomóc długo wyczekiwany deszcz, którego meteorolodzy spodziewają się w czwartek i piątek.
– Warunki pogodowe w tym tygodniu pomogą nam w zapanowaniu nad pożarami. Lekki deszcz w północnej Kalifornii zapowiadany jest już na czwartkowy wieczór – oświadczył stanowy Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej.
(hm)