Pracownica Field Museum, która ukradła prawie milion dolarów przeznaczyła pieniądze na zakup drogich ubrań, zegarków, torebek a także ekskluzywnych samochodów – poinformowała gazeta „Chicago Sun-Times” powołując się na prokuraturę federalną.
Śledztwo nadzorowało FBI. Caryn Benson grozi do 4 lat więzienia, takiej kary domaga się prokurator. Prawie rok temu kobieta przyznała się do winy. Ostateczny werdykt w jej sprawie ma zapaść 21 kwietnia. Kradzież pieniędzy z kasy tego jednego z najbardziej znanych chicagowskich muzeów ujawniono w kwietniu 2014 roku. Benson powiedziała, że początkowo zabierała małe kwoty z czasem jednak one wzrosły. Pieniądze pochodziły z opłat za stałe karty członkowskie do Field Museum. Kobieta twierdziła, że wiele posiadanych przez nią kosztownych rzeczy to prezenty, w tym zegarek damski wysadzany diamentami wart 1,500 dolarów czy męskie buty i torebka Gucci za 1,200 dolarów. Benson w 2006 roku jeździła Toyotą Camry, w 2010 Buickiem Enclave CX, w 2013 Infiniti QX56 SUV, a w 2014 Nissanem Maximą. Nabyła również w 2012 roku samochód marki Jaguar. Kobieta kradzież pieniędzy z kasy muzeum rozpoczęła w 2007 roku.