W wyniku wypadku mikrobusu na północy Tanzanii zginęło 35 osób, w tym 32 dzieci oraz troje dorosłych: dwoje nauczycieli oraz kierowca.
Do wypadku doszło w regionie Arusha. Mikrobus w czasie ulewnego deszczu zjeżdżał z góry i wpadł do wąwozu, nad którym biegła droga. Pojazdem jechali uczniowie w wieku 12-13 lat. Mieli odwiedzić inną szkołę.
Na miejscu zdarzenia pracuje policja, która ustala przyczyny wypadku. Miejscowa policja sprawdza, czy wypadek był wynikiem awarii pojazdu czy błędu człowieka.
Prezydent Tanzanii John Magufuli w wydanym oświadczeniu określił zdarzenie jako „narodową tragedię”
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Reuter