Około trzystu imigrantów z obozu w Calais na północy Francji rozwieziono do różnych ośrodków w kraju. Ludzie ci koczowali w fatalnych warunkach, w tak zwanej „dżungli” – w pobliżu tunelu pod Kanałem La Manche.
Prefektura w Pas-de-Calais poinformowała, że z obozu wywieziono te osoby, które zrezygnowały z zamiaru przedostaniu się do Wielkiej Brytanii i zdecydowały osiedlić się we Francji. Imigrantów przetransportowano do czternastu miejscowości, które zdecydowały się ich przyjąć. Są to zarówno duże miasta, na przykład Tuluza, jak i niewielkie miejscowości w centrum kraju. Do czasu rozpatrzenia podań uchodźców o przyznanie im azylu politycznego ich pobyt będzie finansowany z kasy państwa i gmin.
W tak zwanej „dżungli” w obozie w Calais koczuje około sześciu tysięcy uchodźców – głównie z Somalii i z Syrii, ale także z innych państw Afryki i Bliskiego Wschodu. Wielu z nich usiłuje za wszelką cenę przedostać się tunelem pod Kanałem La Manche na jego drugą stronę, do Wielkiej Brytanii.
IAR/Marek Brzeziński/Paryż/em/magos