Mieszkaniec Kalifornii, który zgwałcił cztery nieprzytomne kobiety i zabił jedną z nich, został skazany na 286 lat pozbawienia wolności.
33-letni Kevon Ross z Gardeny już w maju został uznany za winnego ponad dwóch tuzinów zarzutów, w tym morderstwa pierwszego stopnia. Wyrok usłyszał w piątek.
Ross zgwałcił swoją partnerkę w 2007 roku, a potem trzy kolejne kobiety w 2015. Prokuratura poinformowała, że je związywał i zakrywał im usta i nos, a w jednym z przypadków powiesił ofiarę na stryczku. Kiedy kobiety traciły przytomność, nagrywał, jak je gwałci. Na jednym z filmów widać śmierć kobiety owiniętej celofanem i taśmą klejącą.
Obrona argumentowała, że we wszystkich przypadkach do stosunku seksualnego dochodziło za obopólną zgodą. Śmierć jednej z kobiet określiła jako wypadek.
(hm)