Burmistrz Seattle ogłosił, że dzięki podniesieniu podatku od nieruchomości w ciągu pięciu lat udałoby się zebrać 275 milionów dolarów na mieszkania i schroniska dla bezdomnych.
Szczegóły zapowiadanego już od jakiegoś czasu planu Ed Murray ujawnił w środę. Przyznał, że plan jest kontrowersyjny, ale podkreślił, że potrzeba dużych środków na zażegnanie rosnącego problemu bezdomności w mieście.
– Jesteśmy miastem, które nie będzie czekać na to, aż zacznie działać rząd – oświadczył.
Większość środków (185 milionów) trafi na rzecz lokali mieszkaniowych dla bezdomnych. Około 55 milionów zostanie z kolei przeznaczonych na zatrudnienie nowych pracowników oraz uczynienie ze schronisk miejsc działających 24 godziny na dobre. Kolejne 25 milionów pomoże w walce z uzależnieniami.
Projekt zakłada też utworzenie rady, które będzie czuwać nad jego realizacją i informować, co działa, a co nie.
W budżecie miasta jest 60 milionów dolarów, które zostaną w tym roku przeznaczone na pomoc bezdomnym. Zaproponowane rozwiązanie, które w sierpniu może trafić pod głosowanie, zwiększyłoby te środki o 55 milionów.
(mcz)