W Poznaniu ruszył 21. Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych Off Cinema. O Złoty, Srebrny i Brązowy Zamek walczy w tym roku 28 filmów.
– Zawód dokumentalisty pozwala być bliżej ludzi. Dokumenty są natomiast szansą na rozmowę z ludźmi, których na co dzień mijamy. Chciałbym, żeby wspólne oglądanie filmów i dyskusje prowadzone przy ich okazji były właśnie taką szansą na spotkanie z drugim człowiekiem – mówi Mikołaj Jazdon, szef Off Cinema. Do niedzieli, w CK Zamek i innych miejscach oglądać można 28 filmów konkursowych, a także te z sekcji światowy dokument, kino sprzeciwu oraz nakręcone przez jurorów. – To dla mnie ciekawy powrót do przeszłości. W dawnych czasach robiłem filmy, które były protestem. W momencie kiedy system, który krytykowaliśmy się zawalił, skończyło się dla mnie pewne myślenie o filmie. W Polsce po 1989 r. nikt nie chciał krytyki nowej rzeczywistości. To był pewnie błąd. Wyczerpała się formuła „ataku na rzeczywistość”, której uczyli mnie m.in. Krzysztof Kieślowski czy Marcel Łoziński. Jednak dziś mam wrażenie, że przeszłość w pewnym stopniu wraca. Przyjechałem tu po to, by zobaczyć, który z reżyserów odpowie mi na moje wątpliwości dotyczące obecnej rzeczywistości. Ona jest w pewnym momencie deja vu – mówi przewodniczący jury, operator Jacek Petrycki, który zostanie uhonorowany Platynowym Zamkiem. Festiwal otworzy film „Bez tytułu” Michaela Glawoggera i Moniki Willi. O godzinie 19 w Psie Andaluzyjskim zobaczyć będzie można dokument „The Doors: Historia nieopowiedziana” (reż. Tom DiCillo), a o godz. 21 w Kinie Pałacowym – „Safari” Ulricha Seidla. W czwartek, prócz pokazów konkursowych, trwających od południa w Zamku, warto wybrać się na pokaz filmów Jacka Petryckiego (g. 17, Kino Pałacowe). O godz. 20 w Psie Andaluzyjskim seans dokumentu muzycznego „Patti Smith: Sens życia”.
AIP