Tragicznie zakończyła się impreza zorganizowana podczas przerwy wiosennej w Miami Beach. W nocy z soboty na niedzielę na wypełnionej studentami ulicy zastrzelono 20-latka.
Antoinne Decade świętował urodziny starszego brata. W pewnym momencie doszło do awantury, w wyniku której został śmiertelnie postrzelony. Na miejscu było wielu funkcjonariuszy, ale sprawcy nie udało się namierzyć.
Matka 20-latka zalała się łzami przed kamerami lokalnej telewizji. – Nie wiem dlaczego! Dlaczego tak musi być?! Proszę! Pomocy! Pomocy, bo nie mogę już tego wytrzymywać – mówiła.
Jej syn został już trzykrotnie postrzelony w 2011 roku. Niedawno został ojcem. – Dzięki temu odżył! Kto miał czelność strzelać! Miał syna, co mam mu teraz powiedzieć, kiedy wypytuje o ojca? – powiedziała matka ofiary.
Za pomoc w ujęciu sprawcy zabójstwa policja oferuje 3 tysiące dolarów nagrody.
(łd)