Burmistrz Hamtramck, pierwszego amerykańskiego miasta posiadającego w swojej radzie muzułmańską większość, odpowiedziała na artykuł „Washington Post”, stwierdzający, że po zamachach w Paryżu mieszkańcy są coraz bardziej zaniepokojeni liczną muzułmańską społecznością.
Hamtramck to enklawa otoczona miastem Detroit. W latach 70. aż 90% jej społeczności stanowili Polacy. Dzisiaj jest ich około 15%, a polską większość wyparli muzułmanie. Z tego powodu małe, liczące nieco ponad 20 tysięcy mieszkańców miasto stało się ostatnio przedmiotem ogólnokrajowego zainteresowania, a burmistrz Karen Majewski zaproszono na antenę stacji CNN. Podstawowe pytanie brzmiało: „zarządza pani muzułmańskim miastem. Czy pani się boi?”.
– Nie, nie boję się. Chciałabym też coś sprostować. Muzułmanie nie stanowią jeszcze większości naszej populacji. Myślę, że jest ich tutaj około 40%. Ale tak, rada miasta, która rozpocznie pracę w styczniu, składa się z muzułmańskiej większości – odpowiedziała burmistrz.
Dodała, że problemy w mieście są prozaiczne i nie mają nic wspólnego z pochodzeniem czy wyznaniem mieszkańców. – Jesteśmy małym miastem. Problemy większości to naprawa dróg, oświetlenie ulicy. Tutaj nie słychać strachu, o którym mówi się w mediach – stwierdziła.
(dr)