Mężczyzna dał się nabrać czterem oszustom, którzy zapukali do jego drzwi
Z takim przypadkiem oleśniccy policjanci nie mieli jeszcze do czynienia. W sobotę do jednego z mieszkań w Dalborowicach zapukało trzech mężczyzn. Weszli do mieszkania. Czwarty pozostał na czatach.
– Poinformowali, że są z policji i mają nakaz przeprowadzenia rewizji, bo w mieszkaniu mają się znajdować przedmioty pochodzące z przestępstwa – relacjonuje zdarzenie Sławomir Gierlach z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. – Oszuści mieli przy sobie przedmioty przypominające broń. Pokazali policyjne odznaki i pozostałe elementy będące wyposażeniem funkcjonariuszy faktycznie sprawujących służbę. Mówili, że rekwirowana przez nich gotówka wróci do właścicieli, gdy sprawa zostanie zamknięta. Tym przekonali właścicieli mieszkania.
Dopiero po ich wyjściu młody mężczyzna zorientował się, że miał do czynienia z oszustami. Oleśnicka komenda podkreśla, że ustaleniem tego, kto podszył się za funkcjonariuszy i ukradł gotówkę zajmuje się specjalna grupa policjantów. – Bardzo zależy nam na ustaleniu sprawców tego zdarzenia – mówi komendant Robert Wodejko.
Policja utrzymuje, że oszuści podający się za funkcjonariuszy wiedzieli do jakiego domu pukają. – Musieli posiadać informację o tym, że w tym mieszkaniu znajduje się tak duża gotówka – mówi Gierlach. Komenda przypomina, że policjanci, którzy zapukają do naszych drzwi muszą okazać się m.in. legitymacją służbową. – Istnieje możliwość wykonania telefonu do komendy powiatowej, by uzyskać informację, czy faktycznie policjanci mieli pojawić się w naszym domu – mówi komendant oleśnickiej policji.
kk (aip)