W Madrycie rozegrany zostanie dziś najbardziej oczekiwany mecz La Ligi : Real Madryt zmierzy się z FC Barceloną.
FC Barcelona prowadzi po jedenastu kolejkach w tabeli La Ligi. Zawodnicy z Katalonii mają 27 punktów, czyli o 3 więcej niż Real. Oznacza to, że w przypadku porażki w stolicy stracą fotel lidera.
Po ubiegłotygodniowych zamachach w Paryżu i odwołaniu spotkań piłkarskich w Brukseli i Hanowerze pojedynku Realu Madryt z FC Barceloną będzie strzegło 1100 policjantów i 1400 ochroniarzy wynajętych przez klub.
Od kilku dni hiszpańska prasa apeluje o niepoddawanie się psychozie. Jednocześnie rząd uspokaja, że stadion i okolice będą wyjątkowo bezpieczne. Opinię tę podzielili trenerzy obu drużyn. „Niepokoi mnie obecna sytuacja na świecie, związana z terroryzmem. Jednak ufam, że mecz przebiegnie bez zakłóceń” – mówił trener Barcy Luis Enrique.
Stadion Santiago Bernabeu zostanie otoczony trzema kordonami policji. Wszyscy kibice przejdą kontrole, a ulice sąsiadujące ze stadionem zostaną zamknięte dla ruchu 4 gdziny przed meczem.
IAR/Ewa Wysocka,Barcelona/em/dyd