17-latka, która uczy się na pilota, z powodzeniem dokonała awaryjnego lądowania podczas swojego pierwszego samodzielnego lotu w Massachusetts.
Maggie Taraska wystartowała w niedzielę po południu z Beverly Regional Airport. Wkrótce po starcie z samolotu odpadło jedno z kół. Znajdujący się na ziemi instruktor powiedział 17-latce, co ma zrobić, żeby bezpiecznie wylądować.
Nastolatce nic się nie stało, ale samolot doznał poważnych zniszczeń. Taraska stwierdziła, że początkowo była przestraszona, lecz potem wzięła się w garść i wylądowała. Instruktor John Singleton stwierdził, że wielu bardziej doświadczonych pilotów w takiej sytuacji by spanikowało.
Śledztwo w sprawie incydentu prowadzi Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).
(jj)