Dziewięciu mężczyzn i jeden nieletni chłopak zostało aresztowanych w Miami-Dade na Florydzie po półrocznym śledztwie, w wyniku którego znaleziono ponad 100 tys. zdjęć i filmów przedstawiających pornografię dziecięcą.
Najmłodszy z podejrzanych ma 15 lat, najstarszy – 67. Postawiono im różne zarzuty, w tym próby kontaktów seksualnych z dziećmi.
Policjanci znaleźli na urządzeniach elektronicznych podejrzanych przeszło 100 tys. zdjęć i filmów, na których widać dzieci liczące nawet trzy do dziewięciu miesięcy. W trakcie śledztwa policja w Miami-Dade współpracowała z funkcjonariuszami w Miami, z prokuraturą Miami-Dade oraz z Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych.
– Jako dorośli i odpowiedzialni członkowie społeczności musimy potraktować tę sytuację bardzo poważnie. Ktoś może pomyśleć, że jak ktoś ogląda pornografię dziecięcą, to nie robi nic złego. Za każdym filmem i zdjęciem kryje się jednak ofiara. Musimy położyć temu kres – powiedział detektyw Alvaro Zabaleta.
(łd)