Dziesięciolatek złamał zabezpieczenia portalu społecznościowego. Stał się jednym z najmłodszych na świecie hakerów.
Chłopiec z Finlandii znalazł lukę w ochronie portalu fotograficznego Instagram.
Jani zaczął korzystać z Instagrama, choć zgodnie z przepisami powinien to zrobić najwcześniej za trzy lata. W trakcie
surfowania po stronach wykrył błąd, pozwalający mu kasować komentarze innych użytkowników. Napisał o tym do giganta Facebook – właściciela portalu Instagram. Informatycy tej firmy założyli mu więc testowe konto, na którym dowiódł on, że mówi prawdę. Janiemu wypłacono więc nagrodę za uczciwość – dziesięć tysięcy dolarów. Chłopiec powiedział fińskiej prasie, że chce sobie kupić rower, sprzęt piłkarski oraz komputery dla swoich braci.
Wiele internetowych firm oferuje nagrody tym, którzy wykryją i zgłoszą błędy w zabezpieczeniach. Ma to zapobiegać sprzedaży takich informacji na czarnym rynku.
/IAR/ R.Motriuk/zr